"Serowa chmurka" na drożdzowym spodeczku. Palce lizać!! Dopełnienie to kruszona!! Wszystko przychodzie w nienaruszonym stanie w spevjalnym opakowaniu!! Paczkomat dał radę!
Chlebek andaluzyjski to mój nr 1 mam innych faworytow alebten wygrywa jak narazie. Oliwki i miękość kromek połaczone z masełkiem na kromeczce. Reweacja!!
chlebek smaczny, swojski, zobaczę jak długo będzie zjadliwy, bo jestem sama i chciałabym zamawiać. Pochodzę z rodziny robotniczej i mama piekła nam chleb w domu. Chleby, które są w naszych sklepach po 3 dniach pleśnieją. Jedna uwaga - za 700 gram ponad 20 złotych za drogo. Przeciętnego człowieka nie stać kupić coś dobrego i zjeść ze smakiem.
Chlebek polecam bogatym.